Odkąd pamiętam zawsze coś oglądałem, czy to kreskówki, czy anime zanim jeszcze wiedziałem, czym jest anime, czy seriale. Z oglądaniem anime miałem różne okresy, to bardziej, to mniej intensywne, to z kolei długie przerwy, ale coś, gdzieś w tle zawsze się przewijało, zawsze trafiał się jakiś kumpel, który akurat oglądał coś interesującego. Oglądałem pojedyncze serie, na ogół zakończone, ale była też tona seriali, nadal jest, tyle, że tych nieco starszych, które nie uciekną... Oglądałem seriale, czytałem komiksy i tak jakoś nie ciągnęło mnie za mocno do "chińskich pornobajek" :P <śmiech> Aż do ostatniej jesieni, gdy nastąpiła serialowa posucha a amerykańskie sitcomy zupełnie mi się przejadły. Miałem trochę czasu, więc zacząłem oglądać, podpytywać znajomych co warto, a potem już poleciało. 10 serii z sezonu jesiennego oglądanych na bieżąco. :-]
Non Non Biyori |
Tymczasem mam nadzieję, że będzie się wam chciało czytać i komentować.
Allons-y!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jak coś od siebie napiszesz ;)