poniedziałek, 11 stycznia 2016

VNkowe Święta #2 - Saya no Uta

No to pora na kolejny wpis. Tym razem klasyk, o którym przynajmniej słyszeliście. (no chyba że chińskie gry w czytanie tekstu nikogo xD)

Wydana w 2003 Pieśń Sayi to dość sympatyczny horror autorstwa nikogo innego jak Urobutchera.

Całość jest w pełni udźwiękowiona i dość specyficzna. Większość tego co widać na ekranie to intensywne gore, bardzo dużo gore, ale da się je schować. Żeby nie było że nie ostrzegałem



niedziela, 10 stycznia 2016

Dwa lata, ło matko!

Yup. Blogasek skończył dziś właśnie drugi rok. Jak widać nie był to rok zbyt owocny.
Raz, ze mało mi się chciało oglądać a jeszcze mniej pisać, dwa, ze jak to starzy ludzie robią, znalazłem pracę i chwilowo nie mam zbyt wiele czasu. (i tym bardziej podziwiam SStefcie, ze pracując byłą w stanie nakurwiać notki w takim tempie w jakim to kiedyś robiła).
Niemniej, trzeba by jakoś podsumować.