czwartek, 5 kwietnia 2018

Time to reboot

Cześć, jeśli to czytasz to jesteś zapewne jedną z tych 5 znajomych osób które czytają tego bloga.


Jak zapewne udało Ci się zauważyć nie pojawiło się tu nic od ponad roku. Jest to po części spowodowane tym, że nadal okropną część mojego czasu zjada paskudna praca w korpo, po części tym, że było kilka dłuższych okresów gdzi konsumowałem mniej mango, a po części tym, że nawet jeśli mam o czym pisać to ciężko sklecić mi jakkolwiek sensowny tekst dłuższy niż 4 proste zdania.

Mimo wszystko jednak nie chcę żeby ten blog poszedł do piachu, dlatego:
a) Pojawi się tu kilka tekstów o LNkach które czytałem.
b) Pojawią się przynajmniej 2-3 recenzje amino z sezonu zima 2018.
c) Będzie tekst o mangowych lesbijkach z fetyszem stóp i sengoku jeżdżących czołgiem.
d) Jeśli do końca tygodnia nie pojawi się żaden koherentny tekst daję Ci prawo czytelniku nakopać mi do dupy.

To tyle teasera.

2 komentarze:

  1. Minął tydzień, szykuj dupsko :D
    A tak na serio to nie spiesz się, lepiej opublikować coś i być potem zadowolonym niż się wstydzić, ale też się nie spinaj, bo oceni Cię bardzo wąskie grono (chyba, że zdobędziesz sławę za parę lat ale wtedy możesz stare teksty pokasować).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam rozgrzebany wpis od niedizeln, tylko po robocie mało siły/czasu na pisanie. A chwilowo celem jest rozpisanie sie, bo jakoś nie uważam żebym wrzucał tu jakieś high quality analizy ;p

      Usuń

Będzie mi miło jak coś od siebie napiszesz ;)